6 kultowych zapachów PRL – czy pamiętacie je jeszcze?

0
6 kultowych zapachów PRL – czy pamiętacie je jeszcze?

Czym pachniał PRL? Tak jak dziś wiele zależało od zawartości portfela. Zamożni płacili dolarami w Pewexie (skrót od Przedsiębiorstwa Exportu Wewnętrznego), by rozkoszować się drogimi zachodnimi markami. Tu prym wiódł męski Old Spice, damskie Masumi czy Blase. Przeciętnemu Kowalskiemu pozostawały zapachy przede wszystkim z Polleny (pod tą nazwą działały zakłady przemysłu kosmetyków i środków czystości wraz z siecią sklepów). 

Niezapomniane zapachy PRL

1. Pani Walewska

Wśród damskich zapachów prym wiodła Pani Walewska - zamknięta w charakterystycznej kobaltowej butelce. Kultowa kompozycja powstała w upaństwowionej firmie Pollena Miraculum. Produkcja ruszyła w 1971 roku, a twarzą marki została Beata Tyszkiewicz. Wybór aktorki o arystokratycznych korzeniach nie był raczej przypadkowy – Panią Walewską otaczała aura „wyższych sfer”. Konwaliowo-różano-jaśminowy  zapach jest produkowany do dziś, a na internetowych aukcjach wciąż można kupić flakoniki sprzed lat. Perfumy PRL to wciąż dla wielu przedmiot pożądania...

2. Brutal

Inną słynną kompozycją Miraculum był Brutal - zapach dla mężczyzn, wzorowany na francuskich perfumach Brut, których używał Elvis Presley czy Roger Moore. Zapach wydano w 1977 roku i towarzyszyła mu „oryginalna” kampania reklamowa, która dziś zapewne wzbudziłaby silne kontrowersje: „Emancypacja kobiet jest mrzonką, próbą ucieczki przed naturą”. Szczyt popularności „testosteronu w płynie” - jak żartobliwie określano Brutala - przypadł na lata 80. Ale także w czasach III RP ziołowo-korzenny zapach cieszył się uznaniem - w 2012 roku znalazł się wśród 5 najpopularniejszych marek kosmetyków dla mężczyzn w Polsce.

3. Być może

To kolejny sztandarowy produkt polskiej sztuki perfumeryjnej – alternatywa dla Pani Walewskiej. Perfumy Być może zostały przygotowane przez Pollenę Urodę również w latach 70. Skromny, maleńki (10 ml) flakonik ze złotym koreczkiem krył intensywny szyprowy zapach. W zamyśle twórców miał stanowić konkurencję dla Chanel NO 5. Towar był zdecydowanie deficytowy i cieszył się popularnością, jednak tylko tak długo, jak oryginalne francuskie perfumy pozostawały poza zasięgiem. Dziś Miraculum próbuje nadać marce nowy blask, promując różne wersje zapachu.

4. Wars Classic

Dla pokolenia urodzonego w latach 70. i 80. tak właśnie pachniał tata po goleniu. W zamyśle woda nowoczesna i elegancka została, jak na tamte czasy, przygotowana z niezwykłą dokładnością – papier do produkcji opakowania sprowadzono aż z RFN. Zapach – świeży fougere - wydała wspomniana już Pollena Uroda. Dziś markę Wars ma w swoim asortymencie Miraculum i śmiało uzupełnia ją o kolejne wersje zapachowe.

5. Currara

„Currara kusi i zniewala” – głosił slogan reklamowy. I w istocie zapach był tak ciężki i duszący, że powalał. Currara miała stanowić odpowiedź na Poison Diora i przynajmniej pod względem nazwy zabieg ten się udał. Kurara to przecież toksyna wykorzystywana przez Indian południowoamerykańskich to zatruwania strzał. Do strzelania z łuku nawiązywała też reklama telewizyjna zapachu – jedna z pierwszych tego typu produkcji na polskim rynku.

6. Prastara

Design opakowania zachwycał tym co swojskie i jednocześnie wysmakowane – Prastara w wiklinowym oplocie zdobiła wiele łazienkowych półeczek. Wyszukany flakonik krył wodę kolońską w bardzo tradycyjnym wydaniu - podobno receptura pochodzi aż z 1682 roku. Klasyczne nuty: zioła, cytrusy przez wiele lat towarzyszyły niedzielnym obiadom. Wyrób Floriny na jakiś czas znikł z rynku, by powrócić w ofercie Bielendy.

Dziś wiele firm bazuje na nostalgii Polaków do dawnych marek i zapachów. Większość opisanych perfum PRL doczekała się nowych, ulepszonych wersji.

Komentarze do wpisu (0)

Sklep jest w trybie podglądu
Pokaż pełną wersję strony
Sklep internetowy Shoper.pl