Złota polska jesień zachwyca kolorami i zapachami. Ale ta pora roku potrafi również pokazać znacznie mniej przyjemne, pochmurne oblicze. Wtedy chętnie sięgamy po sprawdzone sposoby, które pomagają nam poczuć przyjemne, relaksujące ciepło. Gorąca czekolada, ciepłe skarpetki, przytulny koc… Moc rozgrzewania mają także perfumy. Dobrze dobrane zapachy potrafią nie tylko błogo otulić, ale także zapewnić zastrzyk energii. Które aromaty zapewniają takie doznania? Poznajcie rozgrzewające nuty w perfumach!
Gdzie szukać rozgrzewających nutek?
Otulających aromatów najlepiej szukać w nucie bazy. To tam zwykle kryją się najtrwalsze i jednocześnie nadające charakter całej kompozycji zapachy. Cześć z nich odnajdziemy także w nucie serca. Nuta głowy z kolei może być pod tym względem nieco myląca. Często znajdują się tu orzeźwiające aromaty cytrusowe, świeże kwiaty, które jednak z biegiem czasu ustępują pola słodszym i cieplejszym składnikom.
Które nuty rozgrzewają?
Wrażenie ciepła mogą zapewnić różne kompozycje. Zwykle łączy je fakt, że są słodkie i dość intensywne, cięższe. Wiele z nich odwołuje się do naszego zmysłu smaku, tworząc rodzaj pomostu między odczuciem przyjemności z biesiadowania, ciepła płynącego z wypełnionego smakowitościami żołądka i aromatem potraw. Takie uczucia wywołują nuty z rodziny gourmand – czekolada, karmel, toffi, pralinki… Dokładnie tak samo – na zasadzie odwołania do świąt – oddziałują na nas nuty przyprawowe np. cynamon, goździki, gałka muszkatołowa czy anyż.
Gorący i jednocześnie bardzo zmysłowy charakter mają nuty orientalne. Aromaty korzenne, palone czy balsamiczne przywodzą na myśl tajemniczą atmosferę haremów. Jeśli zależy nam właśnie na takim efekcie warto poszukać perfum np. z kadzidłem, mirrą czy wanilią. To czysta esencja sensualnego Orientu.
W jesienne chłodniejsze dni można także sięgnąć po perfumy drzewne. Szlachetny aromat oudu czy drzewa sandałowego zapewni nie tylko wrażenie doskonałej elegancji, ale także otuli niczym piękny szalik od Burberry.
Wielu panów nie wyobraża sobie jesiennych zapachów bez nut tytoniu i skóry. One także musiały znaleźć się w naszym zestawieniu rozgrzewających aromatów. Klasyczne, ciepłe nuty tabakowe są niczym zaproszenie, by usiąść wygodnie przy kominku ze szklaneczką czegoś mocniejszego.
Jakie perfumy na jesień?
W jakich perfumach odnajdziemy aromatyczne, rozgrzewające składniki? Oto kilka propozycji dla Pań i Panów. W zestawieniu uwzględniliśmy także fakt, że jesień ma różne oblicza!
Damskie perfumy na jesień
Na złotą polską jesień:
Dior Dune z bursztynu, wanilii i drzewa sandałowego
Dior Dolce Vita z cynamonu, wanilii i drzewa sandałowego
Thierry Mugler Angel z czekoladą, karmelem i wanilią
Na jesienną szarugę:
Kenzo Jungle Elephant z goździkami, kardamonem i wanilią
Black Orchid z czekoladą, truflą i przyprawami
Męskie perfumy na jesień
Na słoneczny jesienny czas:
Dior Homme z nutami kakao, bursztynu i skórzanymi
Dolce&Gabbana The One z bursztynem, tytoniem i imbirem
Na deszczowe, pochmurne dni:
Tom Ford Extreme Noir – z wanilią, kardamonem i gałką muszkatołową