Dziś potraktujemy temat zakupu perfum z przymrużeniem oka. Proponujemy 3 niebanalne powody, dla których warto kupić i używać perfumy. Nie mamy naukowych dowodów, że to działa, ale doświadczenia i intuicja podpowiada nam: racja jest po naszej stronie!
1. Doskonały początek czegoś większego
Pogoda uchodzi za najlepszy temat do rozpoczęcia dyskusji. My jednak wierzymy, że zapach jest dużo bardziej zajmujący i co ważniejsze rozwojowy. Interesująca woń może być doskonałym pretekstem do zadania pytania, które na dodatek niesie w sobie ukryty komplement: „czym dziś tak ładnie pachniesz”, „a co to za piękny zapach”. I oto buduje nam się temat nie tylko bezpieczny, ale także miły, pozytywny, wręcz ujmujący. Taka krótka wymiana zdań to już dobry punkt wyjścia do czegoś większego: znajomości, przyjaźni, a może romansu? Oczywiście rozmowa może potoczyć się także w innym kierunku. Jeśli używasz naszych naszych perfumetek, pogaduszki o zapachach są doskonałym momentem do ujawnienia światu, że masz praktyczny zmysł i nie lubisz przepłacać! A może to pomysł na biznes? Jak widać wachlarz możliwości jest nieograniczony.
2 Piękna dekoracja i nie tylko...
Dekoracje, choć jak sama nazwa wskazuje, są piękne to niestety zwykle niepraktyczne. Popularnie nazywa się je „kurzołapkami”, bo najlepiej realizują się w ukrytej roli koszmaru perfekcyjnej pani domu. Tego samego nie można powiedzieć, na szczęście, o perfumach. Wyszukane flakoniki oryginalnych perfum doskonale prezentują się na toaletce czy w łazience (choć przed trzymaniem perfum w ciepłej wygodnej łazience przestrzegamy w naszym wpisie Jak przechowywać perfumy). Kolekcja kolorowych perfumetek to także fantastyczna ozdoba. Ale oprócz niewątpliwych walorów estetycznych, perfumy pełnią oczywistą funkcję użytkową. A poza tym kolekcja wyszukanych pachnideł, albo nawet jeden wyrafinowany flakonik to fantastyczny temat do rozmów (zobacz pkt 1).
3. Dobry temat na wpis w mediach społecznościowych
Perfumy i perfumetki nie tylko wyśmienicie prezentują się na żywo, ale także doskonale „wychodzą na zdjęciach”. Flatlay* z pachnidełkami czy urocze smellfie** ożywią Twój profil na Facebooku lub Instagramie. Jeszcze tylko dobre hashtagi (my proponujemy #perfumikpl #fragranceoftheday #instaperfume czy swojskie #perfumy) i zaangażowanie gwarantowane. A jeśli zdjęcie będzie naprawdę dobre, to może marka zdecyduje się je zrepostować lub udostępnić? Aby zwiększyć swoje szanse na marketingowy sukces, nie zapomnijcie o oznaczeniu producenta w poście!
*Flatlay – zdjęcie prezentujące przedmioty ułożone na płasko. Takie układanki są solą Instagrama a hashtagiem flatlay opatrzonych zostało 7,7 mln postów.
**Smellfie – to selfie z perfumami. Przykłady doskonałych smellfie w wykonaniu naszych ambasadorek możecie zobaczyć na naszym profilu na Instagramie @perfumik_pl
Jak widać z powyższych przykładów zapachy pełnią bardzo ważną funkcję: są katalizatorem rozmów, interakcji międzyludzkich. Takiej siły nie można lekceważyć i mówimy to z pełną powagą!
Komentarze do wpisu (0)
