Perfumy szyprowe

0
Perfumy szyprowe

Krótka historia

Ta rodzina perfum ma już ponad sto lat i w ostatnim czasie między innymi za sprawą zjawiskowego Si zyskuje na popularności. Swą nazwę perfumy szyprowe zawdzięczają bajecznej śródziemnomorskiej wyspie Cypr (z francuskiego Chypre), która zainspirowała legendarnego Francoisa Coty'ego do wykreowania nowego zapachu. Trzeba jednak przyznać, że Coty nie stworzył swej wyjątkowej kompozycji z niczego, lecz czerpał z tradycji perfumeryjnej wyspy. Zrobił to jednak tak umiejętnie, że właśnie jego propozycja wyznaczyła cechy definicyjne dla całej rodziny zapachów. Kultowe Chypre ukazały się najprawdopodobniej około 1917 roku, choć niektóre źródła wskazują nawet na kilka lat wcześniej.

Skład perfum szyprowych

W klasycznym ujęciu perfumy szyprowe definiują 3 składniki: mech dębowy, bargamota oraz labdanum. Najbardziej charakterystycznym dla całej rodziny elementem jest mech dębowy. Ku rozczarowaniu niektórych aromat ten nie jest pozyskiwany z zielonego mchu, lecz ze skromnego grzyba, który ze względu na współżycie z glonami, zaliczany jest do porostów. Poprawna nazwa porostu brzmi mąkla tarniowa. Ten niepozorny składnik tworzy otoczkę tajemnicy, nadaje perfumom poświatę dymu i wilgotnego lasu.

Drugim, nie mniej istotnym, składnikiem jest żywica ladanum (labdanum). Ciemna lub wręcz czarna maź o balsamicznym, drzewnym zapachu znana była już w starożytności, wspomina o niej nawet Księga Rodzaju. Początkowo grudki labdanum wyczesywano z bród i sierści kóz wypasanych w zaroślach czystka. Później składnik pozyskiwano poprzez gotowanie gałązek i liści labdanum oraz ekstrakcję rozpuszczalnikiem.

Wielką trójkę zamyka pomarańcza bergamota zwana także bergamotką, która skromność walorów smakowych nadrabia doskonałymi doznaniami zapachowymi. W kultowej kompozycji Coty’ego odpowiada za uczycie rześkości, łagodzi ostrość innych nut. Jest cytrusowa, ziołowa, cierpka.

Najpiękniej charakter szyprów oddał sam twórca pierwowzoru, określając ich zapach jako świeżą bursztynową żywicę, wypływającą z kory drzewnej o określonych porach dnia.

Chypre w tarapatach

W latach 90. szumnie ogłoszono koniec perfum szyprowych. Źródłem problemów miał być wspomniany mech dębowy, który okazał się być silnym alergenem. Winowajca trafił na czarną listę IFRA (International Fragrance Association). Zakaz wykorzystania składnika w perfumach przyprawił o ból głowy marki posiadające w swym portfolio bestsellerowe szypry. Problem okazał się jednocześnie wyzwaniem, dodajmy o naukowym charakterze. Rozpoczęły się poszukiwania sztucznych substytutów, ale także prace nad pozyskaniem aromatu z naturalnego źródła, jednakże bez szkodliwych alergenów. To drugie udało się między innymi marce Guerlain. W laboratoriach firmy wyeliminowano z mchu dębowego zakazaną molekułę.

Współczesne perfumy szyprowe

Dziś trudno o perfumy szyprowe w tradycyjnym tego słowa znaczeniu. Na perfumeryjnych półeczkach królują natomiast szypry kwiatowe (chypre floral) lub owocowe (fruity chypre). Najpopularniejsze z nich to oczywiście Armani Si, Miss Dior Cherie, Chanel Coco Mademoiselle czy Chanel Chance Eau Fraiche. To właściwie perfumy kwiatowe czy owocowe, ale muśnięte szyprem. W takim połączeniu wyjątkowo chętnie twórcy perfum sięgają po paczulę oraz nuty cytrusowe. W efekcie otrzymujemy pachnidła soczyste, rześkie, ale wciąż eleganckie. Daleko im jednak do tradycyjnych perfum szyprowych. Stąd Paniom, które na podstawie bezwarunkowej miłości do Si deklarują przywiązanie do szyprów jako takich, rekomendujemy pewną ostrożność.

 

 

Komentarze do wpisu (0)

Sklep jest w trybie podglądu
Pokaż pełną wersję strony
Sklep internetowy Shoper.pl